środa, 13 sierpnia 2008

jak to jest być muzułmanką?

jako nie widzę żadnej dramatycznej różnicy przed i po- jestem przede wszystkim sobą.

jak to jest być muzułmanką w ogóle- islam jest prosty i piękny- zaskakująco mam dużo większe poczucie wolnoci, wiem, że odpowiadam za swoje czyny przed Bogiem i odpada mi problem uszczęliwiania innych za wszelką cenę.

są różnice w diecie- nie jem wieprzowiny nie piję alkoholu, szczególnie to ostatnie ma pewnien wpwływ na kontakty towarzyskie. nie chodzę do klubów, na dyskoteki, natomiast wiele radosci dają mi koncerty, galerie, spotkania z ludźmi.

nie odczuwam braku niczego, przeciwnie, odkąd przyjęłam islam, zaczęło spełniać się wiele z moich wieloletnich marzeń- na przykład podróż do Indii.

jak to jest być muzułmanką w Polsce- to już temat rzeka. ludzie są generalnie uprzedzeni, ale osobicie nie spotkałam sie z żadnym przejawem agresji, dzięki Bogu. oby tak już zostało.
brakuje muzułmanskiej nazwijmy to 'infrastruktury', sklepow halal, gdzie mogłabym spokojnie zrobic zakupy bez koniecznosci czytania skłdu kazdego artykułu. nie spotkałam na przykład w Polsce ani jednych parowek drobiowych które by nie miały w składzie tłuszczu wieprzowego. co prawda mogę spokojnie żyć bez parówek /tylko czemu one się nazywają 'drobiowe'? a nie 'smalcowo-drobiowe'?/.

podsumowując- życie jest normalne, zwyczajne, spokojne, dzięki Bogu niczego mi nie brakuje.

9 komentarzy:

Perła Mocna pisze...

Ciekawe. Spotkalem sie, niejako prawie osobiscie, z nienawiscia niektorych muzulmanow do mnie, jako do "bialego" i "europejczyka". Po pierwsze, sprawa wlasnie kobiet (dlatego ciekawilo mnie jak to jest w Twoim przypadku), nie zaslanianie sie oznacza ze kobieta jest prostytutka (problem: 60% gwalcicieli w Szwecji to muzulmanie, uzasadniaja to wlasnie tym ze biala kobieta nie jest kobieta bo sie nie zaslania, jest zatem dzi*ka).
Po drugie, brak integracji w kulture kraju. Tu mi chodzi glownie o imigrantow z krajow arabskich w europie. Nie integruja sie z krajem, pawaja wrecz do niego nienawiscia, mimo ze mieszkaja na jego ziemiach. Z tym akurat spotkalem sie osobiscie, bedac w Glasgow. Ogolnie chodzi o ta pewna alienacje.
Niewiem, moze to chodzi o jakis fundamentalizm religijny? Sam nie jestem wierzacy i czesto krytykuje kosciol katolicki, glownie z powodu jakichs archaicznych mysli i przekazow.

A co Ty sadzisz o tych sprawach? Jak juz mowilem, przez pewne zdarzenia jestem mocno uprzedzony do muzulmanow, ale podtrzymuje mnie jednak duch tolerancji, stad wole sie popytac conieco kogos w temacie.

ulahere pisze...

osobiscie nie spotkalam sie z taka postawa /bez hijabu=mozna wszystko bo sie nie szanuje/.
serio te 60%? masakra.
żadni z nich muzułmanie, bo po pierwsze, seks pozamałżeński jest zabroniony, i powinni o tym wiedzieć, po drugie, gwałt w szariacie jest uznawany za coś gorszego od morderstwa, i wreszcie, po trzecie, nawet jesli kobieta paraduje przed muzulmaninem nago, nie można mu nawet na nią patrzeć /Koran mówi 'spuść swoje spojrzenie'/, nie mówiąc już nawet o dotykaniu.

typowo męsko-świnio-szowinistyczne szukanie usprawiedliwienia dla swoich zachcianek w religii i zwalanie winy na kobietę.

mierzi mnie coś takiego. ale już Bóg ich sprawiedliwie osądzi.

co do tego, ze sa tacy co nienawidzą Europy- to niech wracają skąd przyjechali nikt ich tu siłą nie trzyma.

Malgo pisze...

witam.
mam prośbę, jakbyś mogła podać swojego maila, albo odezwać się do mnie na ten: legs81@gmail.com - czytam, że byłaś w Hyderabadzie i to pewnie nie raz, a ja tam jadę za miesiąc, na półtora miesiąca i mam mnóstwo pytań, wątpliwości i strachów :)
a głownie ciekawości

pozdrawiam
M.L.

Anonimowy pisze...

Ja znalazłam takie parówki - firmy Drobimex. Ale sklepów halal to rzeczywiście brakuje... :(

walkingfear pisze...

To, że niektórzy muzułmanie przyjeżdżają do Europy wynika z socjalizmu, który panuje na naszym kontynencie. Po jakiś postkolonialne zaszłości daje się tym ludziom obywatelstwo, później zasiłki (vide Francja), a oni odpłacają podpalaniem cudzej własności. Łatwiej jest żyć za czyje, tym bardziej jak się nie chce robić. W swoich krajach musieliby pójść do pracy by móc utrzymać swe rodziny, a w Europie idiotyczny socjal ich utrzymuje. To kręcenie powrozu na swoją głowę.
Oczywiście trochę generalizuję z tym podejściem, ale coś w tym jest. Włosi już zaczynają usuwać Albańczyków (a muszę przypomnieć, że Albańczycy, szczególnie z Kosowa zajmują się głownie handlem dragami, bronią i kobietami do burdeli - informacje sprawdzone m.in. od żołnierzy stacjonujących w Kosowie), Francuzi tego pewnie nie zrobią. Pewnie za 20 lat się obudzą z Notdre Dame przerobionym na meczet i spalonym Luwrem, bo przecież pełen jest bezbożnych dzieł przedstawiających postaci ludzkie. Wtedy będzie za późno...

walkingfear pisze...

Acha Ula i jeszcze jedno. żeby pojechać do Indii wcale nie trzeba przechodzić na islam. Wystarczy kupić bilet na samolot. Po co komplikować sobie życie. To tak na przyszłość. Piszę to, bo z twojej wypowiedzi wynika coś takiego jakbym chcąc jechać do Moskwy musiał przejść na prawosławie, a wysiadając na Heathrow zadeklarować się jako zwolennik zwierzchności królowej nad Kościołem. Kompletna bzdura.

Thio pisze...

"gwalcicieli w Szwecji to muzulmanie, uzasadniaja to wlasnie tym ze biala kobieta nie jest kobieta bo sie nie zaslania, jest zatem dzi*ka)." dobre nie ma to jak swoje zezwierzecenie islamem uzasadniac

"Nie integruja sie z krajem, pawaja wrecz do niego nienawiscia, mimo ze mieszkaja na jego ziemiach"
to niech spakuja manatki i wracaa do siebie skoro im tak w europie zle niestety muzulmanie czesto uwazaja sie za swiete krowy
"Po jakiś postkolonialne zaszłości daje się tym ludziom obywatelstwo, później zasiłki (vide Francja), a oni odpłacają podpalaniem cudzej własności. Łatwiej jest żyć za czyje, tym bardziej jak się nie chce robić. W swoich krajach musieliby pójść do pracy by móc utrzymać swe rodziny, a w Europie idiotyczny socjal ich utrzymuje." bardzo mnie to mierzi ze ja musze tyrac zeby jakas rodzine z 7rgiem dzieci urzymywac a potem ci jeszcze taka powie ze jej sie w uk nie podoba grrrrrrrrr o ile wogole mowi o angielsku bo wiekszosci z tych bab nie przyjdzie nawet do glowy ze w uk sie nie mowi po arabsku czy somalijsku

ulahere pisze...

jeden moj kochany kolega spedzil troche czasu we Francji i potem jak wybuchly rozruchy to stwierdzil, ze sie wcale nie dziwi, bo Francuzi to taki narod, ktory wszystkich traktuje z gory, a juz Arabow i Murzynow jak ludzi 5 kategorii /nawet nie 3 czy 4/.
ja we Francji nie bylam i nie wiem czy to prawda.

do Michala- wiesz kurcze jak ja Cie lubie Michal i to od ponad 10 lat :) Ty mnie znasz i kurcze nie rozumiem ze sie doszukujesz tresci ktorych nie wyrazam?

moj mail: urszulachlopicka@gmail.com
i o rany! ja tez chce do hyderabad ;)

walkingfear pisze...

Przepraszam Ula, ale tak zrozumiałem Twoją wypowiedź - przeszłam na islam i pojechałam do Indii, co było moim marzeniem. Tak to odczułem. Jeśli źle zrozumiałem sorry, ale kiedyś spotkałem się z tego typu myśleniem i dlatego chciałem wykazać jego absurdalność.
Możemy się nie zgadzać w kwestii religii, systemów społecznych, ale się lubimy i ok. Pozdrawiam.