środa, 8 października 2008

co nowego

nadchodzi jesień.

cóz za inteligentne zagajenie :D widać nawet po tym, że przeżywam wyraźny spadek formy intelektualnej. na szczęście zaświeciło słońce. aktualnie siedzę w domu chora, nawet nie to że mam jakaś dramatyczną dolegliwosć, po prostu stan podgorączkowy i strasznie jestem osłabiona.

cieszę się wiec jedną z nielicznychi chwil samotności.
mimo wszystko, nie jest tak źle jakby mogło być.

zastanawiam się nad następną podróżą do Indii ze szczególnym uwzględnieniem konsulatu w Bombaju. zobaczymy jak to się ułoży.

trudno w zasadzie napisać, co się przez wrzesień wydarzało, bo byłoby tego aż za dużo.
no i znudził mi się wrzesień tegoroczny.

1 komentarz:

Thio pisze...

o kiedy sie wybierasz do indii :) zdrowiej szybko